Na sześć kolejek przed końcem sezonu Lechia Gdańsk jest na fotelu lidera i ma punkt przewagi nad Arką Gdynia oraz dziesięć oczek nad trzecim miejscem. Według wyliczeń Piotra Klimka szanse Biało-Zielonych na awans do Ekstraklasy w porównaniu z poprzednim tygodniu znacząco wzrosły.

W sobotę Lechia Gdańsk rozgrywała mecz na wyjeździe z Górnikiem Łęczna i zanosiło się na bezbramkowy remis, ale w 84. minucie przepięknego gola zdobył Rifet Kapic, zapewniając zwycięstwo swojej drużynie. Warto zaznaczyć, że Lechia była pierwszym zespołem, który wygrał w Łęcznej w tym sezonie.

Po sobotniej wygranej podopieczni Szymona Grabowskiego w 28 meczach zdobyli 56 punktów i mają punkt przewagi nad wiceliderem Arką Gdynia, która w niedzielę pokonała u siebie Wisłę Płock 2:0 oraz dziesięć punktów więcej od trzeciego GKS-u Katowice. Po 45 punktów mają odpowiednio Wisła Kraków, Górnik Łęczna, Motor Lublin i GKS Tychy. Czy takie wyniki sprawiły, że Lechia wjechała już na autostradę, która prowadzi do Ekstraklasy? - Lechia dynamicznie wjeżdża na nią od jakiegoś czasu. Ten dynamit nie gaśnie. Mamy jeszcze braki, ale ten wynik jest na tyle duży, że jak mamy tego nie określać w dynamice, to w takim fajnym ruchu jednostajnie przyśpieszonym, że tak z fizyki pojadę (śmiech). Dla nas najważniejsze jest to, że ten cel jest coraz bliżej - powiedział po meczu z Górnikiem Łęczna trener Biało-Zielonych Szymon Grabowski.

Zgadza się, cel, a mianowicie awans do Ekstraklasy, jest coraz bliższy realizacji. Według wyliczeń Piotra Klimka Lechia Gdańsk ma obecnie 98,3% szans na awans, a na to, że zakończy sezon w Fortuna I Lidze na pierwszej lub drugiej pozycji licznik pokazuje 97,2%. Natomiast gdańszczanie na sto procent po zakończeniu sezonu znajdą się w TOP 6.

W środę Lechia Gdańsk podejmie u siebie walczącą o utrzymanie Polonię Warszawa i jeżeli wygra, to wykona olbrzymi krok w stronę bezpośredniego awansu do Ekstraklasy. Następnie Biało-Zieloni zmierzą się ze Stalą Rzeszów, GKS-em Tychy, Wisłą Kraków, Arką Gdynia i Miedzią Legnica.


źródło:  własne