Pamiętacie pewne lipcowe popołudnie? 22 Lipca, na dworze piękna pogoda raczyła nas swoim pobytem nad polskim morzem, a w Głogowie swój pierwszy mecz w sezonie grała Lechia. Jednakże co to była za Lechia? Nasz skład wyglądał jak po jakiejś katastrofie. Kibice drżeli o to co będzie jutro. Gdyby ktoś wtedy powiedział, że będziemy tu gdzie jesteśmy i że będziemy grać tak jak gramy, to większość kibiców wzięłoby to w ciemno.

Piłka nożna jest bardzo dynamiczna i przez krótki czas może się dużo wydarzyć. Jednak to co stało się u nas jest pewnym ewenementem bo w tej chwili naszą drużynę ogląda się fenomenalnie i jeśli warunki sprzyjają do gry to Lechia jest prawdziwą maszyną. Wielką robotę do tej pory w Gdańsku wykonał trener Grabowski, samo zadanie nie było proste, ale wykonuje je z nawiązką. Oczywiście nie można spocząć na laurach. Mamy jeszcze trochę mankamentów do poprawy i wielu piłkarzy z ogromnym potencjałem rozwojowym, nad którymi trzeba pracować dzień w dzień, aby osiągnęli swój sufit umiejętności. Dziś cieszmy się tym co zbudowaliśmy i czekajmy na ostatnią potyczkę w tym roku! Do boju Lechio!

Bogdan Sarnawski - 7

Luźny dzień w biurze dla Bogdana. Nie zmęczył się zbytnio, miał kilka obron, ale nie było to coś imponującego. Czasem można było zapomnieć, że my mamy bramkarza. 

Miłosz Kałahur - 7

Bardzo przyjemny występ może nie robił wiele w ataku, ale w defensywie bardzo dobry występ. Jego strona była zamknięta na ataki Chrobrego.

Elias Olsson - 9

Zdziwiło mnie to w jakim stanie Szwed wyszedł na boisko. Okazało się, że nasze treningi muszą być bardzo intensywne skoro Dominik Piła, zrobił coś takiego swojemu koledze z zespołu. Jednak to nie przeszkodziło Eliasowi zaliczyć topowego występu. Zagrał jeszcze lepiej, niż ostatnio, a to i tak był bardzo wysoki poziom. Prawdziwa ostoja naszej defensywy, był bardzo pewny siebie i udowadniał to na boisku. Zaliczył bardzo dużo ważnych odbiorów i klasycznie dla siebie mocno pomagał w budowaniu naszych akcji.

Andrei Chindris - 8

Wydawało się, że miał on bardziej zadaniowy tryb gry, niż Olsson. Miał skupić się na pozbyciu się najważniejszego atutu w ekipie gości, czyli Mikołaja Lebedyńskiego. To udało się zrobić i napastnik gości zaledwie raz uczestniczył w poważnej akcji ofensywnej rywali.  

Dawid Bugaj - 7

Bardzo przyzwoity mecz. Może nie było jakiś wielkich fajerwerków w jego wykonaniu, ale ktoś musi być w cieniu, aby ktoś inny mógł błyszczeć. W przypadku obrony, tam brylowali nasi środkowi obrońcy, a w ataku praktycznie wszyscy nasi piłkarze dali wczoraj niezłe show.

Iwan Zhelizko - 9 

Każdy dobry film ma w swojej produkcji osoby, które nie pokazują się na ekranie, czy nie są  na samym szczycie napisów końcowych, ale bez nich film nie byłby na takim poziomie. Takim kimś jest Zhelizko, zdecydowanie częsciej mówimy o Khlanie, Kapiciu, czy Neugebauerze, ale to Iwan jest naszym kluczem do dobrej gry. Miał udział przy bramce, ale Ukrainiec czarował nas swoją grą przez całe 90 minut.

MVP meczu

Rifet Kapić - 9

Trudno zadecydować, kto był najlepszy na boisku, ale ja osobiście postawiłbym na Bośniaka. Kreator naszej gry, jego podania prostopadłe budziły ogromny podziw, a to jak rozegrał akcję z Khlanem, grając na jednym kontakcie z piłką to po prostu stadiony świata. Szczerze mówiąc to Fernandez po powrocie po kontuzji może mieć poważne problemy z przebiciem się do składu, mając jako rywali tak dysponowanego Kapicia i…

Tomasz Neugebauer - 8 

…i Tomka Neugebauera. Nasz młodzieżowiec dalej robi robotę, może wyglądał trochę gorzej od Kapicia i czasem popełnił błąd, ale to nie zmienia faktu, że wykreował kilka fajnych akcji i znacząco przyczynił się do tego, że zdominowaliśmy ten mecz.

Camillo Mena - 5

Mena, który na początku kojarzył się nam z szybkością i dryblingiem stał się mocno statycznym skrzydłowym. Jego gra opiera się nie na przebojowości, a na bardzo dobrych podaniach i dobremu poruszaniu się na boisku. W sobotę również to pokazał, ale mimo wszystko czekamy na lepsze mecze w jego wykonaniu.

Maksym Khlan - 6   

Znów zagrał bardzo fajny mecz, ale nie było to udane spotkanie, a raczej jedno z gorszych w naszych barwach. Powinien mieć dwie bramki, ale mocno szwankuje u niego wykończenie, a obrońcy nie nabierali się tak łatwo na jego dryblingi. 

 

 

Tomas Bobcek - 6

Strzelił bramkę wykorzystując swój spryt w polu karnym. Ogólnie Tomek pokazał swoją boiskową inteligencję podczas tego meczu, bo przy zagęszczonym polu karnym i tak dochodził do dobrych sytuacji. Szkoda tylko, że ten mecz powinien zakończyć z hat-trickiem, a tego nie zrobił…


Rezerwowi

Jakub Sypek - 5

Wcześniejsze wejścia wbijały się w pamięć, a to było mocno nijakie, do zapomnienia. 

Łukasz Zjawiński - 5 

Bardzo cicha zmiana nawet jak na Zjawińskiego. Nie pamiętam żadnej akcji z jego udziałem.

Louis D’Arrigo - 5

Wszedł do dobrze działającej machiny i utrzymał jej poziom, mimo wszystko to sukces, bo nie każdy dałby radę utrzymać tempo gry naszego środka pola.

Dominik Piła - 5

Wszedł, dwa razy się zastawił i zszedł.