Kariera Janka z Lechią rozpoczęła się fenomenalnie. Trafił on do Gdańska zimą 2021 roku i od razu zawojował pierwszy skład. Nie zagrał tylko w trzech spotkaniach, a w pozostałych zaliczył 934 minuty. Jego występy mogły się podobać, a w letnim okienku kibice Lechii śmieli się, że to jedyny piłkarz w kadrze, na którym Lechia jest w stanie zarobić. Oczywiście było to raczej niemożliwe, bo grał u nas dopiero pół roku, ale z naszym zarządem nic nie wiadomo. Wtedy też mówiono o ponownym zainteresowaniu włoskich klubów (z którymi Lechia wcześniej wygrała walkę o pomocnika).

Im dalej tym gorzej

Niestety następny sezon to już raczej równia pochyła w dół, w rozwoju Janka. Nie dość, że kontuzje trafiały mu się jedna po drugiej, to jeszcze przegrywał walkę o środek pola z bardziej doświadczonymi rywalami. Doszło do tego, że zagrał w zaledwie 292 minutach w 14 meczach. Chociaż nawet, gdy grał, to nie było to to samo, jak we wcześniejszym sezonie. Tylko w meczu z Rakowem wniósł coś wow, a ja komentowałem jego występ następującymi słowami: "Wreszcie był do wykorzystania przez trenera i zrobił dużą różnice. Przez co w środku pola na ten moment mamy ogromną i mocną rywalizację.". Niestety nie dał rady i nie dość, że w środku pola przegrał rywalizację, to jeszcze Kałuziński, Żukowski, czy Sezonienko zabrali mu niamo głównego młodzieżowca. Nie ma się co dziwić, bo jeśli miałbym ocenić grę Lechistów Biegański byłby na samym końcu, co samo w sobie jest ogromnym rozczarowaniem. Jednak to nie zmienia faktu, że Biegański nie zaliczył tego sezonu do udanych. Ten również nie zaczyna się fenomenalnie w 8 meczach zagrał zaledwie 15 minut. Nikogo już nie dziwi, że bohater tego artykułu siedzi na ławce, lub w ogóle go na niej nie ma. Obecnie na jego pozycje jest, aż 6 zawodników i nie boję się zaryzykować stwierdzenia, że jest on ostatni w tej hierarchii. 

Szansa na lepsze jutro

Czy powinien iść w ślady swojego kolegi Łukasza Zjawińskiego i pójść na wypożyczenie? (któremu co ciekawe gratulował ostatnio odejścia z Lechii słowami "mówiłem brachu, że się uda"). Oczywiście z perspektywy kadry to może być problem i nie chcę podsuwać pomysłu kogo jeszcze Lechia może oddać. Mimo to przygoda Biegańskiego z Lechią na ten moment nie toczy się tak jak miała, ale bądźmy optymistami i wierzymy, że z powodu problemów z jakością gry Lechii, Tomasz Kaczmarek da grać młodszym piłkarzom w tym Biegańskiemu. W przeciwnym razie utalentowany zawodnik może opuścić nasze szeregi i zacząć błyszczeć gdzie indziej.

Ciekaw czy rozpoznacie Janka na poniższym filmie?