Lechia Gdańsk może przypisać sobie kolejne 3 punkty w ligowej tabeli. W 6. kolejce Lotto Ekstraklasy biało-zieloni pokonali na wyjeździe Pogoń Szczecin 2:3 i przynajmniej do jutra pozostaną liderem krajowych rozgrywek.

Szala zwycięstwa przechylała się kilka razy. Po pierwszej połowie prowadziła Pogoń. Po przerwie Lechia szybko wyrównała i kilka minut później wyszła na prowadzenie. Potem karny dla Pogoni i remis. Jednak Lechia pokazała charakter i znowu wyszła na prowadzenie, choć Pogoń w końcówce grała bardzo dobrze i raz po raz cisnęła gdańszczan.

W ostatniej, trzeciej, minucie doliczonego czasu gry zwycięstwo Lechii zawisło na przysłowiowym włosku. W zamieszaniu pod bramką biało-zielonych jeden z piłkarzy Pogoni strzelił w słupek. Piłka wróciła w pole karne, gdzie aż roiło się od zawodników obu drużyn, tam ostatecznie uderzył ją obrońca gdańszczan - daleko przed siebie, w stronę środka boiska. Chwilę później sędzia odgwizdał koniec meczu.

Pogoń - Lechia 2:3 (1:0)

Bramki: Kamil Drygas (42', 66' rzut karny), Lukas Haraslin (49'), Steven Vitoria (55'), Adam Chrzanowski (69')