Tomas Bobcek we wrześniu strzelił dwa gole przeciwko GKS-owi Katowice. Dwa dni temu przeciwko Odrze również wpisał się na listę strzelców. -  Jestem zadowolony, że mam te siedem bramek, ale wiem, że może być ich więcej - mówił przed meczem napastnik Biało-Zielonych.

- Czuje się dobrze. W końcu strzeliłem bramkę. Myślę, że te punkty były dla nas bardzo ważne i teraz skupiamy się tylko na meczu z GKS-em Katowice. Póki co nie mówimy na razie głośno, ile mamy przewagi nad rywalami itp. Skupiamy się na każdym kolejnym meczu, musimy skupić się na tym, co robimy - rozpoczął Tomas Bobcek.

Napastnik cofnął się jeszcze na moment do wtorkowego spotkania. - Wiedzieliśmy, jaki mamy plan na mecz z Odrą. Realizowaliśmy go. Był ten karny, ale to już nieważne. Graliśmy swoje. Do Katowic jedziemy po trzy punkty. Zrobimy wszystko, aby wygrać - przyznał.

- Miałem ostatnio dużo okazji, a ostatnie cztery mecze to zmarnowałem bardzo dużo okazji. Najważniejsze były zwycięstwa. Jestem napastnikiem i chcę strzelać. Mam nadzieję, że będę to kontynuował. Jestem zadowolony, że mam te siedem bramek, ale wiem, że może być ich więcej. Nie mam celu bramkowego.Cel jest jeden - awans do Ekstraklasy - dodał zapytano o jego indywidualne statystyki i cele.

We wrześniu Tomas strzelił przeciwko "Gieksie" dwa gole. - Będzie to bardzo trudny mecz. Oni grają bardzo dobrze. Szczerze nie pamiętam dokładnie wrześniowego meczu. Wiem, że strzeliłem dwie bramki, a oni grali w osłabieniu. W niedzielę będzie gorąco - przyznał.

W niedzielę w Katowicach zasiądzie komplet kibiców. Będzie także gdańska delegacja. - W końcu nasi kibice jadą na wyjazd, to dla nas bardzo duże wsparcie. Nie mają dużego stadionu, ale będzie dobra atmosfera i na koniec zwycięstwo dla nas! - zakończył napastnik.

 

źródło:  własne