Prezentowaliśmy się już jak zespół z Ekstraklasy - mówił po meczu z GKS-em Tychy trener Szymon Grabowski.

- Chcę powiedzieć, że jestem dumny z mojego zespołu. Prezentowaliśmy się już jak zespół z Ekstraklasy. Prezentowaliśmy się bardzo dobrze jeśli chodzi o sferę mentalną. Obawialiśmy się początku spotkania, bo przeciwnik bardzo mocno nacierał na rywali. Wyglądaliśmy bardzo dojrzale. Ten zespół wykonał kawał ogromnej pracy. Mogę mówić w samych superlatywach. Byliśmy zespołem lepszym. Myślę, że z mojej perspektywy powinniśmy strzelić jeszcze kilka, ale zrobiliśmy kawał dobrej roboty - powiedział Grabowski.

Po meczu trener Grabowski był podrzucany przez zawodników. - Jeśli chodzi o to uczucie, to jest ono niesamowite. Doping kibiców, to jakie wsparcie nam dają. Zawodnicy też zachowali się fajnie, ale to przedsmak tej radości euforii. Będziemy mocno stąpać po ziemi, dopóki nie przypieczętujemy awansu - przyznał trener.

- Jestem szczęśliwy. Zrobiliśmy niewiarygodną rzecz. Radość we mnie wewnętrznie siedzi. Te emocje na pewno odpłyną i uśmiech będzie szerszy. To jest niesamowite, że trzy kolejki przed końcem rozmawiamy o awansie Lechii. Dla mnie jako trenera to dla mnie niesamowita sprawa, że przed nami wspaniały mecz z Wisłą, później derby i Miedź. Ta moja euforia jest, ale z eksplozją jeszcze czekam. Możemy robić dla tej społeczności coś wielkiego razem.

źródło: własne